Historia mówiona

Wszelkie prawa do nagrań i transkrypcji zastrzeżone. W celu uzyskania licencji, proszę o kontakt is@dembitzer.pl

Wywiad z Izraelem Goldbergiem (Dębica, 1990)
[Zapis dźwiękowy, mp3, 46’56”] | [Transkrypcja]
Błogosławionej pamięci Izrael Goldberg (1909-1991) był ostatnim żydowskim mieszkańcem Dębicy. Spotkałem go po raz pierwszy na dębickim cmentarzu żydowskim na początku lat 80. XX wieku i z czasem zyskałem jego zaufanie. Razem alarmowaliśmy władze o stanie cmentarza i potrzebie jego uporządkowania i ogrodzenia. Przez kilka ostatnich lat jego życia odwiedzałem go w jego kawalerce przy ulicy Rzeszowskiej w Dębicy. Przynosiłem mu płyty z muzyką żydowską, a on opowiadał mi o żydowskim życiu przed wojną. Szkoda, że nie zrobiłem mu zdjęcia. Na szczęście, dokonałem nagrania jego głosu.

Wywiad z Abrahamem Ladnerem (Tarnów, 30 czerwca 1992)
[Zapis dźwiękowy, mp3: część pierwsza 43’28”, część druga 31’26”]
Błogosławionej pamięci Abraham Ladner (1905-1993) był ostatnim religijnym Żydem, który mieszkał do końca życia w Tarnowie. Pochodził z Otfinowa i handlował bydłem. We wrześniu 1939 r. został zmobilizowany do Armii „Kraków”. Wzięty do niewoli sowieckiej, został wywieziony na Sybir. Wrócił do Tarnowa z armią Berlinga. Nikt z jego bliskich nie przeżył. W latach 50. XX wieku ożenił się po raz drugi i został szklarzem. Mieszkał w Tarnowie w kamienicy na rogu Wałowej i Placu Bohaterów Getta, a następnie przy ulicy Goldhammera 1. Po wyjeździe swoich żydowskich przyjaciół z Polski w latach 60. XX wieku, aż do śmierci opiekował się ich prywatną bożniczką urządzoną w mieszkaniu, które zajmował. Dowiedziałem się o nim od Izraela Goldberga, który odwiedzał go w święta żydowskie. Spotykałem się z Ladnerem kilkakrotnie w latach 1991-1992, dokonując rejestracji jego głosu. Andrzej Kramarz zrobił nam serię zdjęć. Nagrania wówczas dokonane posłużyły mi do stworzenia muzyki, m.in. do wystawy Byliśmy (Biuro Wystaw Artystycznych / Muzeum Okręgowe w Tarnowie, 11 czerwca – 24 sierpnia 2014).

Wywiad z Meirem Goldmanem (Dębica, 17 sierpnia 2004)
[Zapis dźwiękowy, mp3: Granice cmentarza 3’04”, Rytuał pogrzebowy 1’40”, Rodzina 1’38”, Co zrobiono z macewami 1’36”, Macewa rabina 2’06”, Historia człowieka 0’52”, Kawaler 0’59”, Chewra kadisza 2’15”, Cmentarz był starszy 2’19”, Siostra matki 0’55”, Uczyłem się więcej polskiego 0’57”, Synagoga nowomiejska i mykwa 14’50”, Plac Gryfitów 9’13”, Dom Mikołajkowów 5’36”, Piaski i Kolejowa 28’50”, Wielopolska i Rynek 19’57”, Las Wolica 7’49”]
Meir Goldman (1925) urodził się i mieszkał w Dębicy wraz z rodziną do września 1939 roku. Przeżył wojnę wraz z ojcem i matką w Rosji, dokąd zbiegli, i gdzie udało im się przetrwać zsyłkę na Syberię. Jego brat i dwie siostry, którzy zostali w Dębicy, zostali zamordowani podczas pierwszej akcji eksterminacyjnej w miejscowym getcie w lipcu 1942 roku. W roku 1946 Goldmanowie powrócili do Polski. Dowiedziawszy się o tragedii swojego rodzeństwa, Meir postanowił, że nie zatrzymają się w Dębicy. Zamieszkali w Niemczy na Dolnym Śląsku, gdzie Meir pracował jako dyrektor żydowskiego szpitala ufundowanego przez Joint. W roku 1950 wyemigrowali do Izraela. Meir odwiedzał swoje rodzinne miasto co roku w rocznicę śmierci swoich bliskich. W sierpniu 2004 roku poprosiłem Meira, aby oprowadził mnie i Jacka Dymitrowskiego po Dębicy i opowiedział nam, co pamięta. Dzięki tej wycieczce, odbyły się ciekawe rozmowy utrwalone przeze mnie w formie zapisu dźwiękowego oraz na zdjęciach wideo przez Piotra Pochwata. Zebrane materiały posłużyły do realizacji naszego filmu dokumentalnego Na wieczność nie ma nic.